Przemoc wobec zwierząt
Kilka miesięcy temu, wraz z moim zespołem z pracy, pomagałam w schronisku dla zwierząt RSPCA w Godstone, w Wielkiej Brytanii. Jest to schronisko nie tylko dla kotów i psów lecz także królików, fretek, chomików i ptaków, które cierpiały z powodu przemocy, zaniedbania i porzucenia. Niektóre z historii które nam opowiadano łamały mi serce. Jedyne o czym wtedy myślałam to to, że mam nadzieję, aby zwyrodnialcy dostali karę, na którą zasługują. Parę dni temu, dowiedziałam się że wyroki za znęcanie się nad zwierzętami w Anglii są najniższe w Europie. Najwyższa kara to 6 miesięcy pozbawienia wolności. W jaki sposób 6 miesięcy więzienia to odpowiednia kara za pobicie psa albo traktowanie go tak źle że koniec jest tragiczny? Było wiele przypadków w których nawet dzieci podpalały koty albo przywiązywały psy do jadącego samochodu. Niestety, ostatanio coraz częściej słyszymy i podobnych przypadkach.
Ochotnicy i pracownicy fundacji praw zwierząt wykonują masę papierkowej roboty i wkładają dużo wysiłku w to by uratować pokrzywdzone zwierzęta, znaleźć im dom i wnieść oskarżenie na pseudo właścicieli. Czasami papierowa praca i tok postępowania wymagają więcej czasu niż wyrok który finalnie zostanie wydany.
Z powodu aż tak długiego procesu, ocalone zwierzęta zostają w schroniskach dłużej niż powinny. Nie mogą być oddane do nowego domu dopóki zwierzę nie zostanie prawnie odebrane poprzedniemu człowiekowi i dopóki proces się nie zakończy.
Oprócz tego że zwierzętom został zadany fizyczny lub psychiczny ból, są zmuszone do mieszkania w schronisku. W pomieszczeniu wykładanym płytkami lub zewnętrznej klatce. Pomimo starań ochotników schroniska którzy okazują im miłość i dobroć, nic nie może zastąpić kochającego domu i ciepła rodziny.
Ustawa o ochronie zwierząt w Polsce
Podobnie do angielskiego aktu dobrostanu zwierząt, polska ustawa jest oparta na kilku podstwowych przepisach których musi przestrzegać każdy właściciel zwierzęcia domowego. Ideą jest zapewnienie, że człowiek jest zobowiązany do dbania o zwierzę domowe, zapewniając mu życie które nie prowadzi do ograniczenia wolności, okalecznia lub nie uzasadnionego zabicia.
Podstawowe zwierzęce potrzeby to:
- odpowiednia dieta
- dostęp do światła dziennego
- możliwość wykonywania normalnych i naturalnych wzorów zachowania
- możliwość swobody ruchów
- schronienie przed zimnem, upałem i opadami.
- zabezpieczenie przed bólem, chorobą, urazem i cierpieniem (w tym umysłowym).
Według tej samej ustawy, zabicie zwierzęcia z naruszeniem przepisów lub znęcanie się nad nim podlega grzywnie, ograniczeniu lub pozbawieniu wolności do 2 lat. W przypadkach ze szczególnym okrucieństwem pozbawienie wolności może wzrosnąć do 3 lat. Grzywna może wynosić do 100 000 zł z przekazaniem na cel związany z ochroną zwierząt. Dodatkowo zwierzę może zostać odebrane właścicielowi który z koleji może dostać zakaz opeki nad zwierzętami do 10 lat. Zakaz wykonywania zawodu związanego z wykorzystywaniem zwierząt też jest możliwy.
Jak to wygląda w rzeczywistości
Wyżej wymienione zasady są podstawowymi prawami zwierząt które muszą być spełnione przez właściciela ale było wiele przypadków bestalskiego potraktowania zwierząt.
Jak poinformowało RSPCA, 4 młodych ludzi uprowadziło psa chihuahua. Był kopany, bity pięścią, złamano mu kości, nakarmiono narotykami, podpalono i porzucono w koszu na śmieci. Karą dla sprawców był zakaz posiadania zwierząt przez 5 lat.
Myślisz że to adekwatna kara? Pies został psychicznie okaleczony na całe życie i cudem przeżył!
W Polsce kwestia rzeczywistych skazań za znęcanie się nad zwierzętami też nie wygląda dobrze. Tylko 60% – 70% wszczętych postępowań karnych zostaje doprowadzonych do końca co wiąże się z wydaniem wyroku skazującego. W 2003 roku, ówczesna szefowa sejmowej komisji sprawiedliwości, Pani Piekarska, zauważyła się sprawy znęcania się nad zwierzętami są traktowanie z pobłażliwością. Sędziowie uważali to za rzecz normalną.
Na przykład, w 2000 roku inspektorzy TOZ zarejestrowali 14 000 przypadków znęcania się nad zwierzętami ale żadna z tych spraw nie skończyła się wyrokiem karnym.
Szczerze mówiąc, miałam nadzieję że przez ostatnie ponad 10 lat, podejście do zwierząt w polsce się zmieniło. Jednak w dalszym ciągu nie znaczący procent spraw kończy się sądem. Według raportu organizacji Czarna Owca większość postępowań zostaje umorzona:
Powodem odmowy i umorzenia postepownia z reguły jest brak dowodów lub wniosek że czyniu nie popełniono. Tu z koleji możemy wrócić do nastawienia prokuratorów którzy nie humanitarne traktowanie zwierząt, uważają za naturalne. Koło się zamyka.
Kampania schorniska dla psów i kotów Battersea
Kiedy przeglądałam listę psów dostępnych do adopcji W schronisku dla kotów i psów w Battersea, moje oko przykuła ich kampania która ma na celu zaostrzenie prawa.
W danej kampani można podpisać petycję, w której prosimy o wyższy wymiar kary by został podniesiony z żałosnych 6 miesięcy do 5 lat. To dotyczny prawa w Anglii i Walii.
Ja już podpisałam. Nawet jeśli nie mieszkasz w UK, też możesz złożyć podpis. Petycja
Co robić gdy widzisz źle traktowane zwierzę?
Jeśli kiedykolwiek będziesz świadkiem przemocy wobec zwierząt, możesz zatelefonować na policję, straż miejską, inspekcję weterynaryjną lub różne organizację prozwierzęce. Pomimo ogromnej chęci natychmiastowej interwencji, pamiętaj by myśleć i działać racjonalnie. Nie chcemy by zwyrodnialec uciekł. Pomimo bólu, pies może pozostać lojalny swojemu właścicielowi. Podczas agresywnej sytuacji pies będzie starał się go ochronić.
Policja – 997
Straż Miejska – 986
Możesz zgłaszać przemoc również on-line:
Inspekcja weterynaryjna: wet@wetgiw.gov.pl | tel: 22 623 17 17
Towarzystwo Opieki nad zwierzetami w Polsce toz@toz.pl | 22 825-75-35
Zgloszenie Interwencji Animal Security -Poznan interwencje@animal-security.pl | tel: 790 450 457
PAMIĘTAJ – Gdy zgłaszasz znęcanie się nad zwierzętami postaraj się dostarczyć jak najwięcej dowodów i informacji. To nie tylko pomoże w zbadaniu sprawy i uratowniu zwierzaka, ale będzie bardzo pomocne w toku postępowania. Być może nie da prokuraturze pretekstu to zignorowania sprawy z braku dowodów.
Statystyki to tylko czubek góry lodowej której największej części nie widzimy. W Polsce jest dużo przypadków znęcania się nad zwierzętami które nie są zgłaszane. Nie ważne czy to sąsiad, ktoś obcy czy nawet ktoś bliski. Jeśli ktoś znęca się nad zwierzętami, zasługuje na karę.