Zdarzyło się kilka razy, że pisałam na ZenEthically o sytuacjach, w których spotkałam dzieci zachowujące się krzywdząco w stosunku do zwierząt lub środowiska. Za każdym razem, za takim zachowaniem stoją rodzice i wszystko to, czego dzieci zostały nauczone.
Po raz kolejny byłam świadkiem początkowo uroczej sytuacji w której dziecko biegło za ptakami a, która okazała się rozczarowującą rzeczywistością gdzie ojciec uczył dziecko czegoś, co nie jest słuszne.
Szłam główną ulicą Sutton mijając grupkę gołębi dziobiących rozrzucone frytki z McDonalda.
Małe, 4-5 letnie dziecko zaczęło biec w stronę gołębi krzycząc ” Patrz tato, to kurczaki”.
Uśmiechnęłam się na to co zobaczyłam i co usłyszałam.
Ojciec odpowiedział ze śmiechem:
To nie kurczak, to ptak.
Chwilunia. Co proszę?
Od kiedy kurczak nie jest ptakiem? Czym jest, skoro nie ptakiem?
Kurczak to nic innego jak ptak. Na dodatek, dość często spotykanym w naszym człowieczym życiu.
Mój wewnętrzny rozzłoszczony głos mówi: co za wspaniały sposób na odcięcie się od faktu, że jesz żywe stworzenie. Ptaka konkretnie. W czym kurczak mógłby być podoby do gołębi z którymi chce się bawić Twoje dziecko.
W niczym?! Serio?
Co za sposób na przekazanie poglądu swojemu dziecku i nauki, że kura to nie ptak, być może nawet nie zwierzę.
Mój miękki głos współczucia natomiast sprawia, że jest mi żal tego człowieka.
Jak nieświadomym trzeba być by nie tylko mówić ale i wierzyć w takie słowa.
W jakim popranym świecie żyjemy.
Pozwolę sobie wyjaśnić, że kurczaki to żywe, czujące i w pełni świadome, inteligentne istoty. Są empatyczne względem siebie, udczuwają emocje i uwaga… Są zdolne do liczenia. Więcej o zdolnościach kur możesz przeczytać na stronie Otwartych Klatek.